Songpan 

I

Do Songpan jedziemy autobusem, który z Czengdu wyjeżdża o 11.30 rano. Martin zadbał o cały wyjazd. Zarezerwował bilety, wszystko sprawdził. Jego kolega jest tam już od kilku dni, więc nocleg też zaklepany. Od kiedy wyjechaliśmy z domu, po raz pierwszy jesteśmy aż tak ‘zaopiekowani’. Nie wiem jak Paweł, ale dla mnie fakt, że nie muszę martwić się o planowanie i podejmowanie żadnych decyzji, jest po tych dwóch miesiącach ogromnym wytchnieniem. Gdy Martin zaproponował wspólną wycieczkę do Songpan, by tam ruszyć konno w góry, nie zastanawialiśmy się ani chwili. Najważniejsza decyzja przyszła łatwo, a reszta niech toczy się sama…

IMG_7861
Jakieś pół godziny po wyjeździe z Czengdu zaczyna się piękny górski krajobraz. Przez długą część trasy jedziemy wzdłuż wielkiej rwącej rzeki. Chwilami też zboczem góry przy stromej skarpie, co trochę mnie niepokoi. Widoki jednak wynagradzają te chwile niepokoju z nawiązką. Jak niewiele trzeba do szczęścia – wystarczy wyjechać z miasta i natychmiast wypełnia Cię energia.
Na miejscu odbiera nas kolega Martina, również Martin i ruszamy prosto na obiad. Zaraz po nim bierzemy się za organizowanie konnej wyprawy w góry. Pomaga nam w tym właściciel naszego hostelu i po chwili wszystko ustalone. Trek konny zabierze nam 3 dni, a wyruszamy jutro z rana. Nocować będziemy w namiotach. Pojedzie z nami dwóch przewodników. Pan agent zaznacza, że ich angielski jest słaby, więc trzeba będzie się troszkę pogimnastykować. Są za to świetnie rozeznani w terenie, zadbają o obozowisko, jak również o posiłki. Czego chcieć więcej? Pytam jeszcze na odchodne, czy może nam powiedzieć coś więcej o swoich koniach, udzielić niezbędnych wskazówek… Mówi, że to wszystko jutro rano. Hold your horses Gosia!

Wieczorem udajemy się na spacer po Songpan. Stare miasto jest urocze i przyjazd tutaj, w samym tylko celu zobaczenia miasteczka, wart byłby przebytej trasy!

IMG_7922

IMG_7902

IMG_7953

Spacerując po uroczym miasteczku nie mogę przestać myśleć o jutrzejszej wyprawie. Od kiedy pamiętam, marzyłam, by wybrać się na podobny obóz konny. Nocować na trasie i całkowicie wtopić się w naturę. Ekscytacja nie pozwala mi tej nocy zasnąć…  

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*
*
Website

*