Berlin

Nasza podróż właściwie rozpoczyna się już w Berlinie, głównie dlatego, że można stąd całkiem szybko i tanio przemieścić się do Moskwy. Początkowo marzyła nam się podróż pociągiem z naszych rodzinnych miast aż do samego Pekinu. Chcieliśmy przy okazji odwiedzić moją ukochaną Ukrainę, spotkać się z koleżanką ze studiów – Iryną we Lwowie, oraz z  Alą i Nickiem w Kijowie, po czym podróżować dalej pociągiem w kierunku Rosji. W świetle obecnej sytuacji na Ukrainie, gdzie każdy dzień weryfikuje bieg wydarzeń, zdecydowaliśmy się zmienić plany. Krym został przejęty przez Rosję. Zachód nie chce uznać tego faktu, straszy sankcjami, czym Rosja zdaje się zupełnie nie przejmować, a wręcz zaczyna rościć sobie prawa do kolejnych wschodnich regionów Ukrainy.

IMG_0180Cały świat z niedowierzaniem patrzy na to, co się tam dzieje. Ciężko przyjąć to, co pokazują media. Tym bardziej chcę się znaleźć w Rosji i na własne oczy zobaczyć, co na to sami Rosjanie! Nie wierzę, że mogą być tak ślepo wpatrzeni w to, co wyrabiają politycy… czy zgadzają się z tymi decyzjami, czy po prostu nie mając na nic wpływu, żyją sobie swoim własnym życiem. Z tym pytaniem polecimy więc do Rosji, ale zadawać je przyjdzie nam delikatnie i  bez szczególnego zaznaczania swoich własnych poglądów… niezła lekcja dla ego.

Zanim jednak Moskwa, spacerujemy z rodzicami Pawła, ciesząc się pierwszymi wiosennymi promieniami berlińskiego słońca:  IMG_0166

 

 

 

 

 

 

 

IMG_0191-001

IMG_0190

 

 

IMG_0183

Brama Brandenburska, Wyspa Pięciu Muzeów, Check Point Charlie…

IMG_0198

Odwiedzamy też moją rodzinę i łapiemy ostatni oddech w znajomym miejscu przed wielką podróżą. Po pożegnalnej kolacji i wspólnie spędzonym wieczorze, ruszamy przed siebie….

IMG_0215

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*
*
Website

*